Bosu nie jest najpopularniejszym sprzętem do ćwiczeń. Wiele osób nawet nie wie, o jakim przyrządzie konkretnie mowa. Bosu wygląda jak elastyczna półkula umocowana na twardej podstawie. Służy do ćwiczenia równowagi, balansowania ciała, w niektórych zestawach ćwiczeniowych bywa promowane jako step. Na siłowniach cieszy się niewielkim wzięciem, w domach tym bardziej. Wiele ćwiczących osób wskazuje, że choć na bosu ćwiczy się niezwykle przyjemnie, cena jest zaporowa: chcąc kupić sobie własny egzemplarz, na wydatek trzeba przeznaczyć około 500 złotych. Podobne ćwiczenia można tymczasem wykonywać na poduszce balansującej, a jeśli zakupimy dwie takie poduszki – nie przeznaczając na nie więcej niż 80 – 100 złotych, można spokojnie wykonywać znacznie większą gamę ćwiczeń na równowagę. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na bosu czy na poduszki balansujące, ćwicząc według zalecanych dla obu sprzętów ćwiczeń mocno popracujemy nad mięśniami nóg, brzucha i ramion. Zaangażowane w kolejne działania są praktycznie wszystkie grupy mięśniowe.